dyktando

Polacy nie gęsi i swój język mają – jak pisał Mikołaj Rej – tylko nie wziął pod uwagę polonijnej emigracji i dlatego podczas IV edycji w Chicago “Dyktando 2013” wzięło udział ponad 70 osób.

Niektórzy “językowi puryści” mego bloga zauważą pewnie, że zdanie to powinno brzmieć:

 Polacy mają nie gęsi język, tylko swój, że nie gęgają, tylko mówią po polsku.

mylenie przez współczesnych użytkowników języka polskiego wyrazów, wyrażeń lub ich znaczenia i sensu nierozumienie, uważam za ciężkie wykroczenie przeciwko językowi, ale nic gorszego już być nie może gdy użytkownicy języka nie potrafią pisać po polsku, a co gorsza nie zależy im na takiej poprawności. może się więc okazać, że oto w niedalekiej przyszłości, wszelkie normy i reguły języka staną się niepotrzebne gdyż… polacy zaczną mówić i pisać po swojemu, nie przejmując się niczym i nikim, popełniając gafy i błędy…

Kolejna edycja dyktando w chicago ma więc zachęcić nie tylko do myślenia po polsku lecz także do poprawnego posługiwania się językiem polskim w piśmie. dziwi obojętność polonijnych mediów i jak zawsze gdy nie wiadomo o co chodzi to przecież chodzi o… a te w postaci nagrody za pierwsze miejsce nie były małe. okrągłą sumkę $500 zasponsorowała polsko-słowiańska federalna unia kredytowa i chwała im za to!

Zrzeszenie nauczycieli polskich w ameryce znalazło w tym roku kolejny raz, siły i czas, by zaprosić do chicago panią katarzynę kosińską, która była także autorem tegorocznego dyktanda. wśród piszących pojawiła się barbara bliszta czyli nasze polonijne “paso”. dyktando objęte zostało, przez nasz konsulat, honorowym patronatem nie może więc dziwić obecność pana roberta rusieckiego.

Podczas oczekiwania na ogłoszenie wyników można było zdobyć nie tylko dodatkowe nagrody ale i wiedzę w zorganizowanym szybkim konkursie na znajomość znaczenia słów i ich pochodzenia. nieskromnie przyznam, że chociaż główna nagroda była w tym roku zbyt daleko ode mnie to jednak do domu nie powróciłem z pustymi rękoma 🙂


2

Comment 1