Chleb

W końcu nie samym chlebem człowiek żyje więc może które­goś dnia rzucę to wszys­tko i wyjdę ra­no, ni­by po chleb bo czasem potrzebne są chwile odpoczynku, takie małe zatracenie w gronie znajomych z dala od ryku porannych syren ogłaszających pierwszą zmianę.  Juliana Tuwima z przekory przypominam słowami: Błogosławiony, który nie mając nic do po­wie­dze­nia nie ob­le­ka te­go w słowa. Plan: coś, co po­tem wygląda … Continue reading Chleb