Rzeź niewiniątek

Oto obraz: Rzeź niewiniątek oto historia opisana w Ewangelii Mateusza. Narodziło nam się Dziecię.

Wśród czterech kanonicznych Ewangelii jedynie ta według Mateusza opowiada o wydarzeniu sprzed lat o rzezi niewiniątek. Ewangelia Marka i Jana zaczyna swą narrację dopiero od chrztu Jezusa w wodach Jordanu. Mateusz pisał o pytaniu jakie zadali Mędrcy ze Wschodu, zapytali oni namiestnika Rzymu Heroda Wielkiego: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski?”.

Rzeź niewiniątek to termin określający opisaną historię – wymordowania chłopców do lat dwóch z Betlejem i okolic na polecenie Heroda Wielkiego, który w ten sposób chciał się zabezpieczyć przed ewentualnym konkurentem. Należy jednak pamiętać że wobec milczenia pozostałych Ewangelii oraz opisów Flawiusza większość badaczy kwestionuje prawdziwość tego wydarzenia, wobec faktów historycznych.

Choć brak nam dziś zimowej ciszy to jej właśnie „niemy krzyk” Bruegel przedstawił na swym obrazie. Nie zabrakło tu politycznych odniesień lecz nie to dziś mam na myśli. Chciałbym zinterpretować ukazaną sytuację zupełnie inaczej. Rzeź niewiniątek zamienić na dzień dzisiejszy i porównać do naszego zimnego serca, pozbawionego jakichkolwiek uczuć. W mrozie codziennych porannych wiadomości zamarza nasza wiara w drugiego człowieka, a rośnie poczucie pychy naszego próżnego człowieczeństwa. To, że nie pochylamy się nad bliźnim zamieniamy na erzac dobrych uczynków, łatwych do przełknięcia i jakże lichych. Są na obrazie psy. Gończe psy codziennych spraw i zabiegania. Szare zbroje żołnierzy na koniach niczym sztywne białe kołnierzyki przełożonych. Jest i śmierć. Jest i wiara.

Wesołych Świąt, które nie będąc porannym bełkotem przeglądanych nagłówków gazet przypomną, że sens tych świąt, może i jest, tylko jeden.

Rzeź niewiniątek

5

Add Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.