wlodarczyk vs fragomeni

Ledwie wybrzmiał huk rozrywanych portfeli w “Czarny Piątek” i ledwie zmęczone, ciała zalegające przed pięćdziesięcioparo “calowymi” (lub jeszcze większymi) nowoczesnymi, płaskimi ekranami zdołały się podnieść by walczyć o kolejny dzień życia w kredycie, a tu już zmienione sklepowe wystawy zasygnalizowały kolejne przygotowania do walki jakiej jeszcze nie było! Wlodarczyk vs. Fragomeni

tak na marginesie to ta wielka gala boksu w uic pavilion odbyła się 6. grudnia w dniu o którym w polsce mówi się, że są to mikołajki. no wiecie: prezenty, uśmiechy, dobre życzenia. wrzawa towarzysząca przygotowaniom do walki, a także ta medialna zawierucha w tygodniu poprzedzającym walkę, włącznie z ważeniem i konferencją, wizytami w “domach” wymagających rzetelnej relacji – przygasła i przycichła, na nowo wybudziła się w piątkowy wieczór lecz dziś nie o tym…

w głębokiej szufladzie często przebywają wspomnienia, a te powołałem do życia na nowo, obserwując walkę bokserską wlodarczyk vs fragomeni. tego wieczoru na ringu zmierzył sie z kolejnym przeciwnikiem nie tylko krzysztof diablo wlodarczyk ale też andrzej fonfara vs. samuel miller i jeszcze kilku. niech tylko wymienię adrian granados, harley kilfian, trinidad garcia czy fred bowen… można tak w nieskończoność, ale wracając do wymienionej przeze mnie szuflady, no właśnie…

wspomnienia żyją dłużej niż te najlepsze medialne newsy, te drugie zaledwie w ciągu kilku minut np. podczas drogi do domu, ulegają przedawnieniu. wspomnienia tworzą historię, a te dobre wspomnienia, pełne wyrazistej gęsiej skórki potrafią zamieszkać z nami na trochę dłużej. to uczucie bycia, uczestniczenia, frisson, świadomości tego – jest bezcenne! do moich wspomnień z tego wieczoru dorzucam fotografie dokumentujące walki. można na nich wypatrzeć pojedynek wlodarczyk vs fragomeni i jak zwykle nie tylko… jest tam coś jeszcze, taka mała tajemnica…

w przypadku tych zdjęć o treści zadecydował ułamek sekundy, ta niepowtarzalna chwila, to wszystko co sprawia, że się rozumie i czuje kiedy należy wyzwolić migawkę, miłego oglądania!