Wiersz 05

Na jednym ze społecznościowych portali nominowany zostałem do wzięcia udziału w mądrej zabawie, dziękuję Halinko! Na przekór otaczającej nas selfikowej rzeczywistości przez siedem kolejnych dni mam przedstawić wiersz, każdego dnia inny, a do tego wytypować jedną osobę do uczynienia tego samego na swojej „ściance”. Wyzwanie przyjąłem bowiem pomysł to przedni choć nie wiem jak długo wytrzymam, a i nikogo typować nie zamierzam.

Dzień piąty to wielki sukces, wytrwałem! Podobnie jak bohaterka dzisiejszego wpisu. Piękna mądrością i sztuką słów dobierania, słów tak oczywistych, prawdziwych. Polka wyróżniona nagrodą Nobla, przez tak wielu doceniona na świecie przez tak niewielu uznana we własnym kraju.

Żyjemy w systemie zamkniętym, oddychamy tym samym powietrzem i pijemy tę samą wodę, która przynosiła ukojenie w gorące dni ogromnym dinozaurom. Jakaż to ujma straszliwa, tym co poezję traktują partykularnie, że żyć muszą i stąpać po tej samej ziemi co poetkę przyjęła? Kamień milczy jak milczał stukać do drzwi jego już nie wypada, nikogo do wnętrza swego nie wpuści. Początek i koniec, narodziny i śmierć mamy pewne jak amen w pacierzu, różni nas jakość tego, co pomiędzy 🙂 Wisława Szymborska (1923 – 2012) Pogrzeb

„tak nagle, kto by się tego spodziewał”
„nerwy i papierosy, ostrzegałem go”
„jako tako, dziękuję”
„rozpakuj te kwiatki”
„brat też poszedł na serce, to pewnie rodzinne”
„z tą brodą to bym pana nigdy nie poznała”
„sam sobie winien, zawsze się w coś mieszał”
„miał przemawiać ten nowy, jakoś go nie widzę”
„Kazek w Warszawie, Tadek za granicą”
„ty jedna byłaś mądra, że wzięłaś parasol”
„cóż z tego, że był najzdolniejszy z nich”
„pokój przechodni, Baśka się nie zgodzi”
„owszem, miał rację, ale to jeszcze nie powód”
„z lakierowaniem drzwiczek, zgadnij ile”
„dwa żółtka, łyżka cukru”
„nie jego sprawa, po co mu to było”
„same niebieskie i tylko małe numery”
„pięć razy, nigdy żadnej odpowiedzi”
„niech ci będzie, że mogłem, ale i ty mogłeś”
„dobrze, że chociaż ona miała tę posadkę”
„no, nie wiem, chyba krewni”
„ksiądz istny Belmondo”
„nie byłam jeszcze w tej części cmentarza”
„śnił mi się tydzień temu, coś mnie tknęło”
„niebrzydka ta córeczka”
„wszystkich nas to czeka”
„złóżcie wdowie ode mnie, muszę zdążyć na”
„a jednak po łacinie brzmiało uroczyściej” „było, minęło”
„do widzenia pani”
„może by gdzieś na piwo”
„zadzwoń, pogadamy”
„czwórką albo dwunastką”
„ja tędy”
„my tam”


Fragment użytej grafiki jest autorstwa Zdzisława Beksińskiego.
Pochodzi najprawdopodobniej ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku.

0

Add Comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.